czwartek, 14 listopada 2013

Moje zbiory kosmetyczne- TWARZ (Make-Up)

Witajcie moi drodzy,
Dziś jak tytuł wskazuje "zajmiemy się" zbiorami do tworzenia make-up`u.
Przyznam szczerze,że nie bardzo lubię używać pudrów itp ... Nie lubię mieć niczego na twarzy-dlatego przeważnie nie używam tych kosmetyków. Mam je na awaryjne sytuacje-wiadomo,takie się nam kobietkom przytrafiają:D

Nawet można na pierwszy rzut oka zobaczyć,że nie są to czyste z natury pudry (z wyjątkiem jednego) .

Poszczególnie przedstawię jak to się prezentuje:
  1. CLEARSKIN-to nic innego jak krem kryjący przeciw wypryskom. Przy okazji muszę dodać,że strasznie go nie polubiłam,ponieważ naniesiony na miejsce krostki/wyprysku straszliwie "szczypał/piekł". Wydaje mi się,że skoro coś ma kryć to nie koniecznie musi przy tym podrażniać... :/   Niestety użyłam go zaledwie kilka razy,a teraz wyląduje na dnie kosza. 
  2. VERYME-to mój nowy zakup (wkrótce Wam przedstawie moje zakupy z Oriflame`u gdzie znajduje sie ta zdobycz). Bardzo fajny,przede wszystkim lekki żel o ślicznym brzoskwiniowym w ogóle nie przeszkadzającym zapachu (w pudrach ich nie cierpię,ale ten naprawdę jest przyjemny).
  3. BB CREAM- każdy napewno zna ten krem.Z każdej strony jest polecany/reklamowany.Jak ja go kupowałam to nie było jeszcze aż tak ogromnego wyboru jak teraz.Dla mnie osobiście ten krem jest za ciężki. Nie dobrze się czuję mając go na twarzy ;/
  4. BRONZER.
  5. RÓŻ.
  6. PUDER PRASOWANY LOVELY- kupiłam,użyłam może dwa-trzy razy i zdecydowanie nie czuje sie w nim wygodnie.Uczucie suchej twarzy sprawia,że czuje jakbym miała na sobie maskę.


Celowo podkreśliłam co jest w danej tubce(krem,żel) i jak widzicie nie są to typowe pudry. Mimo to nie lubię używać tych specyfików bo po prostu źle się w takim makijażu czuje. Stawiam na naturalność :)
Jednak jeśli już miałabym coś obstawić to zdecydowanie wygrywa żel VeryMe- jest lekki na twarzy i naprawdę daje najlepszy komfort w porównaniu do tych pozostałych.







Jako,że widzę zainteresowanie moim blogiem (co bardzo mnie cieszy) nieśmiało zapytam Was kochane kobietki: CZY MIAŁYŚCIE STYCZNOŚĆ Z WYMIENIONYMI PRZEZE MNIE KOSMETYKAMI? JAKIE MACIE ZDANIE NA ICH TEMAT? I CZY CZĘSTO PO NIE SIĘGACIE? CZEKAM NA WASZE ODPOWIEDZI :]

2 komentarze:

  1. Ja używam BB Garniera i sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A widzisz,a ja źle sie czuje mając go na twarzy-ale jak już pisałam nie przepadam za pudrami,wole jakiś lekki kremik :)


    Co kto lubi-wiadomo:)

    OdpowiedzUsuń